Dziennik górski Sebastiana i Ines – Galeria

 
 
 
42-P4130122.jpg
 
U góry po prawej, na południowym brzegu Wisły widać Dębniki, zaś na pierwszym planie – zielony Zwierzyniec. Jego nazwa stanowi pamiątkę po XI wieku, kiedy był to teren książęcych polowań; wydaje się, że i dzisiaj gdzieś pośród tych drzew przemyka dzika zwierzyna. Jeszcze dawniej prawdopodobnie mieszkali tu i oddawali się swym tajemniczym obrzędom poganie. Gdyby kontynuować podróż w czasie, otoczyliby nas... łowcy mamutów. W 1967 roku o rzut beretem stąd (przy obecnej ulicy Vlastimila Hofmana) emerytowany wojskowy polecił zniwelować grunt pod budowę domu; zdumieni robotnicy ujrzeli wielkie kości. Tak odkryto pozostałości około 20 myśliwskich obozowisk; wydobyto setki narzędzi i 6000 fragmentów ponad stu egzemplarzy megassaków; wcięty teren służył jako pułapka. W tym samym miejscu w XIX wieku Austriacy zbudowali fort ziemny – przerwali prace ledwie pół metra nad "cmentarzyskiem"... Stanowisko otrzymało nazwę Kraków Spadzista i samo w sobie stanowi naukową sensację. Przed 27 tys. lat trwało zlodowacenie; drzew prawie nie było, dominowała roślinność stepowo-tundrowa. Ówcześni ludzie reprezentowali kulturę grawecką; prawdopodobnie wypuszczali się tu z ziem należących dziś do Czech i Słowacji, na przykład przez Bramę Morawską (mijali także miejsce, gdzie teraz stoi nasz dom!). Ostatnio pojawiła się kolejna sensacja. Długo nie wiedzieliśmy, jakich technik używali prehistoryczni myśliwi; sądzono, że ograniczali się do zasadzek i podstępów.
W 2002 roku znaleziono tu mamucie żebro; w lutym bieżącego roku badacze z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN w Krakowie zidentyfikowali w nim 7-milimetrowy odłamek krzemiennego grotu. Pechowy mamut został więc trafiony oszczepem. Mamy do czynienia
z pierwszym takim odkryciem w Europie; wcześniej dwóch podobnych dokonano jedynie na dalekiej Syberii. Plik ze zdjęciem: LINK
  • Tagi
  • Informacja
Tagi
Jura
Albumy
Odwiedzin
156
Ocena
nieoceniane
Oceń to zdjęcie