Dziennik górski Sebastiana i Ines – Galeria

 
 
 
081-P1080338.jpg
 
Przed chwilą przeszliśmy przez interesująco zaaranżowany (choć trochę straszny!) korytarz z ekspozycją poświęconą kultowi zmarłych.
Pod naszymi stopami otwarło się "kilkanaście grobów szkieletowych i ciałopalnych". W ten sposób "zilustrowano różne formy obrządku pogrzebowego na przestrzeni dziejów." A to już kolejna niespodzianka... Lato 1848 roku było na Podolu wyjątkowo suche – woda w rzece Zbrucz tak opadła, że odsłoniła posąg Światowida. Powiadomione przez ziemianina Potockiego (z Kociubińczyk) Krakowskie Towarzystwo Naukowe wyprawiło tam swego specjalnego przedstawiciela. W roku 1851 wapienny artefakt pojawił się w Krakowie, a od roku 1968 można się z nim zapoznać w niniejszej, "zaokrąglonej" salce. Odłamanie na dole sugeruje, że niegdyś rzeźba mierzyła więcej niż aktualne 2,57 m. Postacie u góry (w "kapeluszu") nieznacznie różnią się między sobą atrybutami. W latach 80-tych XX wieku w rejonie, z którego pochodzi ten posąg kolejnych odkryć dokonali archeolodzy moskiewscy. Światowid w powiększeniu: LINK
  • Tagi
  • Informacja
Tagi
Jura
Albumy
Odwiedzin
132
Ocena
nieoceniane
Oceń to zdjęcie