Artystka wychodzi z założenia, że lęk utracił swą pierwotną, obronną funkcję, nie służy przetrwaniu jako część sfery id.
"W kulturze strach ma swoją odrębną historię, która już dawno nie ma nic wspólnego z naturalnymi reakcjami i ciągiem
przyczynowo-skutkowym. Naturalne odruchy stały się elementem gry" – pisze Bartosz Nowak, kurator wystawy