Dziennik górski Sebastiana i Ines – Galeria

 
 
37-0210___6.jpg
 
Rejon Kotłowego Siodła i Kotłowej Czubki. Idąc grzbietem weszliśmy w jakiś osobny obszar, zawieszony między mgłą i niewyraźnym światłem, między śniegiem i pustką, która – jeśli wierzyć mapie – rozpościerała się obok nas, po obu stronach