Było popołudnie, nie zdecydowaliśmy jeszcze gdzie dokładnie i jak daleko będziemy iść. I właśnie na Zadnim Ornaku zaczęły się dziać dziwne rzeczy: momentami mieliśmy wrażenie, jakby zza mgły COŚ przezierało. Jakaś inna barwa, coś jaśniejszego i żywszego.
Coś, co być może nie było kolejną warstwą chmur. Nie wiedziałem, czy tak jest rzeczywiście, czy tylko staram się
przekonać do tego sam siebie
Coś, co być może nie było kolejną warstwą chmur. Nie wiedziałem, czy tak jest rzeczywiście, czy tylko staram się
przekonać do tego sam siebie
- Informacja
- Utworzone
- czwartek 30 grudzień 2004
- Tagi
- Tatry
- Albumy
- Odwiedzin
- 204
- Ocena
- nieoceniane
- Oceń to zdjęcie